Valve przedstawia Deadlock, długo oczekiwaną strzelankę MOBA w Steam
Tajemnicza strzelanka MOBA firmy Valve, Deadlock, oficjalnie pojawia się na Steamie
Po okresie intensywnej tajemnicy długo oczekiwana strzelanka MOBA firmy Valve, Deadlock, wreszcie ma stronę Steam. W tym artykule szczegółowo omawiamy najnowsze doniesienia, statystyki wersji beta gry, mechanikę rozgrywki i kontrowersyjne podejście Valve.
Valve przerywa ciszę w związku z impasem
Świat gier tętni życiem w związku z oficjalną premierą gry Deadlock. Valve potwierdziło swoje istnienie i udostępniło swoją stronę w sklepie Steam, kończąc tygodnie spekulacji napędzanych przeciekami. Zamknięta wersja beta osiągnęła niedawno szczytową liczbę 89 203 graczy jednocześnie, znacznie przekraczając poprzedni rekord wynoszący 44 512. Ten wzrost popularności następuje po okresie, w którym Valve utrzymywała ścisłą kontrolę nad informacjami, dopiero niedawno umożliwiając publiczną dyskusję i streaming gry. Choć teraz jest bardziej otwarta, gra pozostaje dostępna tylko za zaproszeniem i dostępna we wczesnym dostępie, z zastępczymi grafikami i funkcjami eksperymentalnymi.
Zakleszczenie: wyjątkowe połączenie MOBA i strzelanki
Deadlock łączy strategiczną głębię gier MOBA z szybką akcją strzelanek. W walkach 6 na 6 przypominających Overwatch gracze prowadzą oddziały jednostek kontrolowanych przez sztuczną inteligencję („Żołnierze”) na wielu liniach, walcząc z przeciwnymi drużynami. Ciągłe fale żołnierzy, częste odradzanie się i strategiczne wykorzystanie zdolności bohaterów tworzą dynamiczne i intensywne mecze. Gracze muszą zrównoważyć prowadzenie swoich żołnierzy z bezpośrednią walką, wykorzystując opcje ruchu, takie jak ślizganie się i zapinanie na zamek. W grze dostępnych jest 20 bohaterów, każdy z unikalnymi zdolnościami i stylem gry.
Kontrowersyjne praktyki Valve w sklepie Steam
Jednak sposób postępowania Valve ze stroną Deadlock na Steamie wywołał kontrowersje. Strona zawiera obecnie tylko jeden zwiastun, co narusza wytyczne Valve dotyczące Sklepu Steam, wymagające co najmniej pięciu zrzutów ekranu. Ta niespójność wywołała krytykę, szczególnie ze strony innych programistów, którzy twierdzą, że Valve jako właściciel platformy powinna przestrzegać własnych standardów. Sytuacja ta nawiązuje do debat z przeszłości, np. wokół naklejek promocyjnych na stronie Orange Box. 3DGlyptics, wydawca B.C. Piezophile podkreśla to jako przykład podważania przez Valve zasad własnej platformy. Jednak podwójna rola Valve jako programisty i właściciela platformy komplikuje egzekwowanie prawa. Przyszłość pokaże, czy i jak Valve rozwiąże te obawy.




